Jak zostać mówcą TED? I jak stracić swoją szansę?

 

“Dla zwykłych ludzi wystąpienia TED Talks są jak kofeina, ale dla speców od retoryki – to czysta amfa”. To słowa Jeremeya Donovana TED-nałogowca. Tak wsiąkł w ten świat, że napisał o tym książkę. „TED. Jak wygłosić mowę życia”.

Pierwszy raz o ted.com usłyszałam lata temu na spotkaniu Toastmasters. Koleżanka prezentowała swoją mowę o tematyce: gdzie szukać inspiracji, pomysłów na swoje przemówienia w klubie? TED? A cóż to takiego? Nie zajrzałam od razu, ale z różnych stron przychodziły do mnie informacje o TED. W końcu otworzyłam stronę www.ted.com i wsiąkłam. Ciekawe wystąpienia. Ciekawi ludzie. Ciekawe tematy.

Jeremey Donovan przeanalizował kilka tysięcy wystąpień. Analizował m.in., kto występuje, co prezentuje, jak zachowuje się na scenie mówca TED?

Osoby występujące to w większości:

Dydaktycy – naukowiec, wynalazca, ekspert.

Satyrycy – komik, sztukmistrz, pisarz, performer.

Prekursorzy zmian – aktywista, autorytet, guru biznesu, społecznik.

Żelazną zasadą TED jest to, iż mówca jest zapraszany do wystąpienia przez organizatorów. Nie można się wprosić, załatwić, zapłacić.

IDEA WARTA ROZPOWSZECHNIANIA – to oś każdego wystąpienia. Im bardziej trafia do ludzi, tym większa szansa na sukces prezentacji. Misją jest zachęcenie do działania, dzięki czemu człowiek się zmieni a świat stanie się lepszym miejscem do życia. Mówcy odwołują się do ludzkich potrzeb takich jak: przynależności, samorealizacji, lepsza przyszłość.

Jak zostać wybranym?

Niech prowadzi cię pasja.

Odpowiedz sobie na pytanie – dlaczego chciałbyś wygłosić prelekcję? Jeśli w duchu zabrzmiała odpowiedź – bo to świetna okazja do promocji – to brawa za szczerość, ale nie rokuje to dobrze. Jeśli pojawiła się myśl – ponieważ mam nieprzepartą potrzebę podzielenia się ideą wartą upowszechniania, nawet jeśli przekonam do niej tylko garstkę ludzi, chcę się tym podzielić – ta odpowiedz to sygnał, że masz szansę.

„Przede wszystkim występuję po to, by dawać. Tak powiedział Simon Sinek. Kiedy przemawiam, nie oczekuję niczego od nikogo, nie potrzebuję większej liczby obserwatorów, nie chcę ubijać interesów, czy sprzedawać książki. Jeśli słuchaczom się podoba, nagrodzą mnie oklaskami, to dla mnie jest najlepszym probierzem”.

Zgłoś się sam!

Czasami są otwarte procedury zgłoszeń poprzez formularz „zaproponuj mówcę”. Możesz zgłosić siebie. Nie zaszkodzi spróbować. Najgorsze co może się wydarzyć to odmowa.

Tu podaję link do wyszukiwarki konferencji TEDx na oficjalnej stronie TED.com https://www.ted.com/tedx/events Wpisując lokalizację i rok zobaczysz jakie wydarzenia odbędą się np. w Polsce. 

Bądź gotowy na okazję. Mój przypadek.

W 2013 roku zdecydowałam, że po raz pierwszy chcę zobaczyć TEDx na żywo, jako widz. Wypełniłam formularz, odpowiedziałam na pytania typu: dlaczego właśnie ty powinieneś zostać zaproszona na widownię? Czekam kilka tygodni na odpowiedź. Przyszła. Odmowna. Cóż, może nie tym razem. Zwolniłam termin w kalendarzu i żyję dalej. Nie, to nie.

10 grudnia 2013 roku (trzy dni przez TEDxWarsawWoman) otrzymałam telefon. Dzwoni znajoma z Toastmasters z nietypowym pytaniem. CZY WYSTĄPISZ NA KONFERENCJI TEDx 13 GRUDNIA? Tej samej konferencji, na którą się nie było dla mnie miejsca! Daj mi 5 minut – serce waliło mi jak oszalałe. Panika, niepewność, strach i euforia – typowe odczucia ambiwalentne.

Oddzwaniam – wchodzę w to. Co dalej?

Trzy dni wyjęte z życiorysu. Praca nad tekstem praca z mentorem, próby, próby, próby. Finał. Poszło. Zarejestrowane, opublikowane, jest oficjalnie w sieci. Niezapomniane wspomnienia.

Moje doświadczenia z mentorowania mówców TEDx

W kolejnych latach pracowałam już po drugiej stronie, jako mentor dla mówców. To okazja poznania i pracy z niesamowitymi ludźmi. Ludźmi z pasją, dorobkiem, misją. Każdy z nich z zaangażowaniem poświęcał czas na przygotowania, korzystał z rad mentora, walczył z tremą. Nie są to, w większości zawodowi mówcy, ale każdy ma opiekuna, mentora do dyspozycji. Organizatorzy bardzo się starają, aby przygotować ich jak najlepiej. Wszyscy pracują społecznie. Dla wspólnej idei, dzielenia się dobrem, aby idee warte rozpowszechniania szły w świat.

Z rozczuleniem wspominam pracę z panią profesor na ważnym uniwersytecie, która całą sobą chłonęła rady podczas wspólnej pracy. Jak sama stwierdziła: nigdy, do żadnego wykładu nie przygotowywała się tak długo.

Kolejny przykład – bardzo młody naukowiec, z bardzo mądrej dziedziny, z szacunkiem przyjmuje wskazówki, przesyła kolejne wersje tekstu, zmienia, poprawia, aż jesteśmy zadowoleni. Wychodzi na scenę i błyszczy. Serce rośnie.

Jak stracić swoją szansę na występ?

Mówca zaproszony, zaakceptowany, wpisany do programu, promowany w mediach czasami nie występuje. Oczywiście zdarzają się sytuacje losowe, jak choroba, sprawy zawodowe. Ale można też stracić swoją szansę z powodu wielkiego ego. Postawa – ja nie muszę się przygotowywać, mam przecież doświadczenie, jestem wykładowcą. Ignoruje prośby organizatora, nie przedstawia założeń swojego wystąpienia, nie pracuje z mentorem. Pojawia się na próbie generalnej i … okazuje się to słabe, poza standardami TED. Rada programowa z bólem zdejmuje takiego mówcę z agendy. Żal i rozczarowanie dla obu stron.

Bądź gotowy?

Jak być gotowym kiedy pojawi się okazja na zostanie mówcą? Odpowiedź kryje się w poincie tego dowcipu:

Jak dostać się do Carnegie Hall?

Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.

Życzę sobie i tobie jak najlepszych prezentacji TEDx w Polsce.

Polecam książkę Jeremeya Donovana „TED. Jak wygłosić mowę życia”.