O mnie

Emocje

Każdy z nas ma ten sam zestaw emocji. Nie każdy umie nimi zarządzać. Nie uczą tego w szkole. Każdy w różny sposób radzi sobie z nimi. Ja szukając klucza dla siebie, poznawałam różne techniki: NLP, Silva, Reiki, hipnoza, praca z traumą, Radykalne Wybaczanie, coaching. To różne drogi do jednego miejsca – źródła spokoju i mocy. Pomagam moim klientom pożegnać przeszłość, by rozwinąć skrzydła tu i teraz I by  odważnie wkroczyć w przyszłość. 

Moja maksyma – zatańcz życie.

Biznes

Każda praca zawodowa to jak zbieranie kamyczków do swojego ogródka zawodowego. Pracowałam jako kelnerka, modelka, instruktorka fitness, organizatorka szkoły dla modelek. Kiedy trafiłam do konsultingu, to było to. Kontakt z ludźmi, współpraca, realizacja projektów, negocjacje, pochłonęły mnie na wiele lat i dawało wiele satysfakcji. Coaching, mentoring, szkolenia, warsztaty, konferencje – zawsze z ludźmi i dla ludzi.

Scena

W 2010 roku poszłam na wagary, by zobaczyć, jak wygląda spotkanie Toastmasters. Zobaczyłam i zostałam … do dzisiaj. Ja, typowy introwertyk, bałam się sceny i występów publicznych. Dzisiaj jest to mój zawód i pasja. Jestem nadzieją dla wszystkich introwertyków, bo sztuki wystąpień publicznych można się nauczyć i robić to dobrze. Pracuję indywidualnie i na sali szkoleniowej. Mam “dobrą rękę”, bo moi podopieczni awansują i rozwijają kariery. Uwielbiam to. W 2013 roku otrzymałam zaproszenie na scenę TEDx, by później stać się mentorem i organizatorem tych konferencji.

Sport

Uczyłam się w klasach sportowych. Sport mnie ukształtował i do tej pory mi towarzysz. Zawody zagraniczne w czasach socjalistycznych były jak spoglądanie na świat przez dziurkę od klucza. Naturalnym wyborem dla sportowca była Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie. To świetna szkoła życia, radzenia sobie w różnych sytuacjach. Moja praca magisterska dotyczyła nurkowania i turystyki!!! 

Taniec

Moja miłość. Taniec towarzyski, taniec ludowy. Mogę tańczyć zawsze i wszędzie. Zjeździłam pół świata z Zespołem Tańca Ludowego AWF Warszawa. Byłam na Syberii i w Skandynawii. Polski folklor jest energetyczny i kolorowy. Jeszcze dzisiaj mogę śpiewać polskie przyśpiewki na całe gardło. Ten czas uczył mnie współpracy w zespole, ciężkiej pracy do mistrzostwa. Dzisiaj jestem zakochana w tangu argentyńskim.

Ewa Turek foto

Konie

Ułańskie geny dały znać o sobie, gdy jako dorosła osoba zaczęłam uczyć się jeździć konno. Początki były bardzo bolesne. Sztuką jest nauczyć się współpracy i zrozumienia konia. Nie ma tu drogi na skróty. Uczy cierpliwości, wytrwałości, szacunku do natury i osobowości konia. Kiedy kupiłam swojego konia – Gringo, uczyliśmy się razem pod okiem doświadczonego trenera. Owoce przyszły po kilku latach. 4 razy zdobyliśmy tytuł Mistrza Polski Polskiej Ligi Western i Rodeo. Ściana z medalami jest wypełniona, a wspomnienia nie blakną.